I Conference&Expo Sądecka Turystyka już za nami. Wyszło całkiem nieźle.
Jakież to cudowne uczucie, gdy materializują się koncepcje i wizje, które dopiero co były “tylko” w naszych głowach, na papierze i w formie projektów graficznych. I Conference&Expo Sądecka Turystyka już za nami. Z opinii zasłyszanych tu i ówdzie wiem, że “szczególnie jak na pierwszy raz, wyszło całkiem nieźle”
Powoli wracam, składając w nową całość wydarzenia ostatnich dni. To było trudne i piękne zarazem. Ilość i natężenie wrażeń, emocji oraz zdarzeń sprawiły, że zawodowo i na kilku innych płaszczyznach było to moje najważniejsze doświadczenie. Doświadczenie rozumiane wielopłaszczyznowo. Chyba nigdy w tak krótkim czasie nie robiłem w życiu tylu rzeczy po raz pierwszy. Ale przyjdzie czas na omówienie tego po kolei. Na dzisiaj czuję:
Wdzięczność
Motywację
Spokój
Wspólne, wyższe cele
I dziękuję otaczającym mnie dobrym ludziom za wszelkie wsparcie, zrozumienie i towarzystwo w drodze do dużo wyższych, wspólnych celów. Bo to dopiero początek